ROZKŁAD JAZDY


Czyli co nowego na Baśniach na Warsztacie :)


Szanowni!

Od dłuższego czasu chodzi za mną to, żeby narzucić Baśniom na Warsztacie trochę więcej dyscypliny. Zarówno na blogu, jak i na fejsie. I oto wolnymi krokami zbliża się ten czas - czas zmian.
I o tych zmianach dzisiejszy wpis.

Po pierwsze - Poniedziałkowa Ilustracja


Jak już pewnie zauważyliście, w każdy poniedziałek prezentuję jakąś superwyśmienitą ilustrację baśniową. Taką, która mnie ujęła i taką, którą chciałbym się z Wami podzielić. Po waszych reakcjach widzę, że pomysł ten się sprawdza. Będę się go zatem trzymać.

Po drugie - Wtorkowa Porcja Wieprzowiny


Czyli pasek komiksowy z baśnonawarsztatową świnką i innymi baśniowymi postaciami. Paski powstają już od ponad roku i miałem nawet sposobność rozmawiać na temat ich publikacji z pewnym magazynem dla panów o trzyliterowym tytule. Rozmowy gdzieś ugrzęzły, więc postanowiłem, że podzielę się przygodami świnki z Wami. Poza cowtorkową publikacją na fb, raz w miesiącu postaram się zbierać te paski w jednym blogowym wpisie (i dodawać jakieś ekstrasy).
START 22.05


Po trzecie - TIMBURU !!!!!!!!!! (środa)


Umieszczam ten punkt jako trzeci, choć powinien być pierwszy, podkreślony i wyboldowany. Niemniej, strasznie (a nawet strasznie bardzo i OCH!) się denerwuję, więc niech leci chronologicznie. Postanowiłem, że od 27.06 przez całe wakacje na blogu pojawiać się będą kolejne rozdziały mojej książki w odcinkach. Jeśli poczujecie, że Was wciągnęło i nie macie ochoty czekać do kolejnej środy, będziecie mogli zakupić całość książki, jako e-book. I od razu przyznam, że samo pisanie o tym sprawia, że oddech mi się skraca, a ręce trzęsą z poddenerwowania. Dla mnie - rzecz megaważna i pewnie nie raz jeszcze o niej napiszę przed premierą. 
START 27.06



Po czwarte - Świnak w podróży

Baśnionawarsztatowa Świnka ostatnie kilka miesięcy przeżyła bardzo intensywnie. Przemierzyła pół świata, a do tego jeszcze pół Polski, a teraz postanowiła, że będzie się z Wami dzielić zdjęciami ze swoich podróży. Po Polsce, Europie i świecie. Jako narzędzie wspierające te podróże postanowiłem też odpalić baśnionawarsztatowy Instagram. Obserwujcie ją tam, a ja będę także przerzucać podróżnicze relacje na fejsa.
START 15.05 

Instagram już działa, choć ciągle dość nieśmiało, niemniej - zapraszam - nie krępujcie się ;)
A gdyby komuś przyszła ochota, by zabrać świnkę ze sobą - piszcie do mnie bez krępacji, świnka lubi nowe znajomości.

Po piąte - Artykuły


Jeśli chodzi o pisanie artykułów w tej materii nic się nie zmieni. Nadal publikowane będą nieregularnie, bo proces ich powstawania ma to do siebie, że nie mogę go przewidzieć. Czasem natchnienie przychodzi w rozmowie, czasem w czasie przypadkowej lektury, a czasem podczas siedzenia na balkonie i popijania wody z cytryną. Różnie bywa, więc w tym względzie nie mogę deklarować za dużo, a potem nie spełnić swoich deklaracji. Lepiej po prostu pisać. Znając swoje tempo pewnie dalej będą publikowane w tempie jeden lub dwa miesięcznie. 
START - KIEDY BĘDĄ

Po szóste - Świstacze rekomendacje


Poza standardowymi artykułami dotyczącymi baśni i sztuki opowieści, chciałbym rozpocząć jeszcze jedną rubrykę, którą planuję już od dawna. Roboczo nazywam ją Świstacze rekomendacje, a w skład jej wchodzić będą króciutkie recenzje książek (klasyka literatury dla dzieci i młodzieży) i filmów o tematyce baśniowej, które uważam za godne uwagi. W zasadzie opowiadam o tym w formacie zajęciowym, ale jakoś temat ten nie przebił się jeszcze na szpalty bloga. Czas to zmienić.
START - POCZĄTEK LIPCA

Po siódme - Ogłoszenia parafialne


Oczywiście nie może też zabraknąć informacji o tym, co się dzieje i co się działo. Przyznam szczerze - nie lubię się tym dzielić, ale zauważyłem, że od kiedy przestałem wrzucać zdjęcia z tego jak stoję i gadam do dzieciaków/dorosłych/młodzieży, to ruch na blogu zmalał. Oddamy więc świeczkę i ogarek komu trzeba, przy okazji uchylając rąbka tajemnicy na temat kilku dość szałowych przedsięwzięć, które od jesieni po cichutku tkałem. Nie zabraknie też informacji o koncertach Baśni Zebranych, czyli zaprzyjaźnionego zespołu, dla którego mam przyjemność pisać piosenki.

A Baśnionawarsztatowa Świnka znów rusza w podróż i znów ma te same dylematy... co zabrać:

***

Ufff...  dużo tego. I skoro już zostało spisane, to nie tylko po to, żebyście wiedzieli co i jak, ale przede wszystkim jako deklaracja mojego zaangażowania w życie tego bloga, którą niniejszym podpisuję swoim imieniem i nazwiskiem.

Niski ukłon
Mateusz Świstak

Komentarze

Popularne posty